Kotlety sojowe a'la pieczeń ( przepis na dwie porcje)
- 10 kotletów sojowych
- bulion wegetariański ( dowolny)
- 2 liście laurowe
- 250 gr pieczarek
- mała cebulka
- sos sojowy
- pieprz, mieszanka przypraw do kotletów mielonych ( nie jest niezbędna), odrobina tymianku
- 1 opakowanie sosu pieczeniowego jasnego ( tak, wiem, że można zrobić swój bez chemii, ale niestety leń wziął górę, dlatego nie jest to danie należące do najzdrowszych ;) )
Kotlety sojowe gotujemy w bulionie z liśćmi laurowymi do miękkości, do tego dania gotowałam je o kilka minut dłużej niż producent sugeruje na opakowaniu. W między czasie kroimy cebulkę i pieczarki, solimy,dusimy na patelni na niewielkiej ilości oleju. Ugotowane kotlety odcedzamy, oprószamy przyprawą do mielonych oraz tymiankiem. Przekładamy na patelnię i dusimy z pieczarkami ok. 15 minut, pozwalając nabrać im grzybowego aromatu.
Najlepiej smakować będą z tłuczonymi ziemniakami z duuuuużą ilością świeżego kopru lub kaszą gryczaną i sałatką z buraczków, u mnie akurat gotowiec produkcji mojej mamy, więc przepisu niestety nie podam.
Szybkie, proste i pyszne. Kotlety są bardzo miękkie i rozpływają się wręcz w ustach, sos pieczeniowy przypomina o smaku mięsa, więc można nimi karmić mięsożerców :).